poniedziałek, 1 lutego 2016

Epilog

Chachi's P.O.V

Dzisiaj jest ten dzień. Dzisiaj są urodziny Niall'a i chcę zrobić mu niespodziankę. Mam już bilet na samolot. Lot rozpoczyna się o 9am. Pojadę, na tydzień. Poszłam do łazienki i zrobiłam poranne czynności, jak kąpiel, makijaż itp. Podeszłam do mojej szafy i wyciągnęłam z niej bordową spódniczkę, czarny crop top i narzutkę. Wyprostowałam włosy i byłam gotowa. Sprawdziłam jeszcze raz, czy na pewno wszystko wzięłam. Spakowałam jeszcze do mojej torebki prezent dla Niall'a, chwyciłam rączkę walizki i byłam gotowa. Pożegnałam się z rodzicami i razem z Zayn'em pojechałam na lotnisko. 

- No to co, siostrzyczko? Widzimy się za tydzień? - zapytał Malik, kiedy staliśmy na lotnisku. 
- Tak. - odpowiedziałam i wtuliłam się w jego ciało. 

***

Jestem obecnie w samolocie i lecę do mojego chłopaka.

chachi_: Hej, skarbie xx

chachi_: Niall?

chachi_: A, pewnie śpisz.

chachi_: So... Napisz, jak wstaniesz. Ilysm xoxo

Wysiadłam z samolotu i zatrzymałam taksówkę. Podałam kierowcy adres Niall'a i ruszyliśmy. Po 10 minutach byliśmy na miejscu. Zapłaciłam mężczyźnie należytą kwotę i wyszłam z pojazdu, zabierając moją walizkę. Zapukałam do drzwi i otworzyła mi Maura.

- Oh, witaj, słoneczko! - krzyknęła uradowana. - Co Ty tutaj robisz?
- Przyjechałam, aby zrobić niespodziankę Niall'owi. Mam nadzieję, że nie przeszkadza? - zapytałam grzecznie.
- Oczywiście, że nie. Idź do jego pokoju. Skręcisz w prawo i ostatnie drzwi po lewej. Zostaw tutaj walizkę, nie targaj jej na górę. - pokiwałam głową, na znak, że rozumiem. - Tylko u Niall'a jest Luke. - uśmiechnęła się.
- Poznałam go. - zaśmiałam się na wspomnienie związane z blondynem. Poszłam za wskazówkami Maury i znalazłam się pod drzwiami pokoju Horan'a. Otworzyłam drewnianą powłokę i wparowałam do pokoju z wielkim uśmiechem na ustach. - NIESPO... - przerwałam, bo widok, który zastałam... Aż szkoda słów. Od razu w moich oczach pojawiły się łzy. Mój chłopak całował się z Luke'iem. - Kurwa, nie... - zaczęłam kręcić głową i przymknęłam oczy. Miałam nadzieję, że to tylko głupi sen. Proszę...
- Chachi, to nie tak, jak myślisz. - Niall wstał z łóżka i chciał podejść, ale ja tylko złapałam torebkę i wybiegłam. Ominęłam zdezorientowaną Maurę i wybiegłam, łapiąc uprzednio mój bagaż. Biegłam w stronę lotniska. Przy kasie kupiłam bilet na najszybszy samolot do Londynu i po kilku minutach już siedziałam w samolocie.

Niall's P.O.V

Siedziałem z Hemmings'em i graliśmy na konsoli w Fifę. Usłyszałem dzwonek do drzwi. Pewnie jakaś dawna przyjaciółka mamy przyszła. Nagle Luke zatrzymał grę, a ja spojrzałem na niego zdziwiony. 

- Niall... Bo ja muszę Ci coś powiedzieć... - spuścił głowę, a ja pogładziłem go po ramieniu.
- Ejj, stary. Przecież wiesz, że mi możesz wszystko powiedzieć. - uśmiechnąłem się. Nagle poczułem jego usta na swoich i otwierające się drzwi.
- NIESPO... - usłyszałem głos mojej dziewczyny. O kurwa... Od razu odepchnąłem blondyna od siebie i spojrzałem przerażony na Chachi.
- Chachi, to nie tak, jak myślisz. - wstałem i chciałem do niej podejść, ale zanim się zorientowałem Chachi wybiegła z mojego pokoju, a później usłyszałem trzask drzwi frontowych. Odwróciłem się wściekły w stronę blondyna.
- Nie powinienem, przepraszam... - spuścił wzrok. 
- Wyjdź. - warknąłem. - Chcę zostać sam. On tylko pokiwał szybko głową i wyszedł z mojego pokoju.Kurwa, kurwa, kurwa! Usłyszałem pukanie, więc powiedziałem cicho 'proszę', a po chwili w drzwiach pojawiła się głowa mojej mamy.
- Niall, co się stało? - zapytała
- Kurwa... Luke mnie pocałował, bo wiesz, on jest gejem. I Chachi weszła w złym momencie. - westchnąłem.
- Chcesz się wyżalić? - zapytała, a ja pokręciłem głową. 
- Chcę być sam. - pokiwała głową i wyszła. 

Przypomniałem sobie, że Chachi przed moim wyjazdem do Irlandii dała mi jakąś kopertę. Szybko podbiegłem do biurka i wyciągnąłem z szuflady papier. Otworzyłem i zacząłem czytać.

Niall.

Pewnie jesteś już w Irlandii, gdy to czytasz. Napisałam piosenkę o Tobie. O nas. Kocham Cię całym moim sercem.

"Summer Love"

Can't believe you're packin' your bags
Tryin' so hard not to cry
Had the best time and now it's the worst time
But we have to say goodbye

Don't promise that you're gonna write 
Don't promise that you'll call
Just promise that you won't forget we had it all

Cause you were mine for the summer
Now we know it's nearly over
Feels like snow in september
But I always will remember
You were my summer love
You always will be my summer love

Wish that we could be alone now
If we could find some place to hide
Make the last time just like the first time
Push a button and rewind

Don't say the word that's on your lips
Don't look at me that way
Just promise you'll remember
When the sky is grey

Cause you were mine for the summer
Now we know its nearly over
Feels like snow in september
But I always will remember
You were my summer love
You always will be my summer love

So please don't make this any harder
We can't take this any farther
And I know there's nothin' that I wanna change, change
Cause you were mine for the summer
Now we know it's nearly over

Feels like snow in september

But I always will remember
You were my summer love
You always will be my summer love 
You always will be my summer love
You always will be my summer love

Chachi's P.O.V

Wróciłam do domu. Leżę na łóżku i płaczę. Tylko to mi już pozostało. A dzisiaj rano byłam taka szczęśliwa. Moje życie zawsze jest i zawsze będzie do dupy. Wyjaśniłam wszystko Zayn'owi, jak było, a rodzicom powiedziałam, że dowiedziałam się od sąsiadki, że Niall wyjechał. Mój brat próbował mnie pocieszyć, ale nic nie działa. Ally też dzwoniła. A jeszcze Niall ciągle pisze do mnie na kik'u i dzowni.

ilovefood.baby: Chachi, proszę...

ilovefood.baby: Wiesz, że Cię kocham i nigdy bym Cię nie zdradził.

ilovefood.baby: To Luke mnie pocałował. Sam byłem zaskoczony. Gdy graliśmy w Fifę, on nagle zatrzymał grę i powiedział, że musi mi coś powiedzieć. I on mnie pocałował i Ty weszłaś. 

ilovefood.baby: Przeczytałem tekst piosenki, który mi dałaś, kiedy wyjeżdżałem. Piękna jest.

Użytkownik chachi_ zablokował użytkownika ilovefood.baby

__________________________________________________________________________
A, więc kochani. To już koniec opowieści Niall'a i Chachi. Ale nie martwcie się, planujemy zrobić 2 część. Kochamy Was, szkraby? ;D Nie zabijajcie nas, plz xD <3


3 komentarze:

  1. Skoro ma być 2 część to przeżyje to jakoś :P Jezu tak dziwnie, cudownie, smutno, wspaniale, ale nadal nie wiem co myśleć ;) Hehe.. nie no rozdział, znaczy epilog zaskakujący, genialny i taki niesamowity :D ale zarazem smutny :/ Mam nadzieje, że wszystko sie im ułoży w następnej części :3 Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy :) Uwielbiam <33333 <333 Dużo weny <3333 <333333 i buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. SKORO BĘDZIE DRUGA CZĘŚĆ TO JESTEM CAŁA I ODDYCHAM DALEJ.
    JEŻELI NIE TO MOGĘ UMIERAĆ W SWEJ TRUMNIE.
    Dobra, przesadziłam. Po prostu gdyby to było na amen skończone opowiadanie to naprawdę byłoby szkoda. A no i nie miałabym co czytać. A to jedyne ff w moim życiu, które przeczytałam z Niallem, gdzie moje oklaski x
    CZY NA TYM ZDJĘCIU CHACHI MA WYGOLONY BOK.
    Nie ważne. Wracając do epilogu jest fajny. Dobra, więcej niż fajny. A no i jeszcze ta drama z Lukiem. T^T
    Czekam na drugą część z wielką niecierpliwością. Będę tylko odliczać. Jeżeli zostanie zrobiona to na tym blogu, czy zostanie stworzony drugi?
    Życzę bardzo dużo weny na kolejną część.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2 część będzie będzie kontynuowana na tym blogu, tak ustaliłam z Karolą. I ja już się biorę za pisanie prologu, a Karola za pisanie 1 rozdziału, więc do zoba xx I dziękujemy xoxo

      Usuń